piątek, 25 stycznia 2013

O wyprzedażach słów kilka...

Part one

Upatrzyłam w Zarze już dawno temu te oto baleriny, ale cena 199zł mnie odstraszała. Na pierwszej wyprzedaży kosztowały 99zł (tyle byłam skłonna dać), ale oczywiście nie było mojego rozmiaru. I oto w tym tygodniu zupełnie przez przypadek (uśmiecham się do męża) wstąpiłam do Zary, a tu jedne jedyne samotnie leżały na dolnej półce. Są mega wygodne, mięciutkie i kupione w okazyjnej cenie 79,90 zł.


3 komentarze: