wtorek, 3 czerwca 2014

szalo - sukienka



          O sukience z szarej tkaniny dresowej, którą chciałam dziś pokazać można powiedzieć wiele dobrego, ale na pewno nie to, że kiedyś była... szalem bądź kominem jak kto woli. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to co najmniej dziwnie, ale możecie wierzyć na słowo że tak właśnie było. Kupiony (a) w jednym ze sklepów internetowych, w rzeczywistości okazał (a) się niestety bardzo trudnym do założenia na szyję kawałkiem materiału. Ale od czego są nici, nożyczki i zdolna krawcowa?!

I w ten właśnie sposób powstała piękna sukienka o prostym kroju, którą wprost uwielbiam!!!















torebka Zara, sandały Stradivarius, pierścionek Mango


3 komentarze: