Wykorzystując piękną pogodę, w przedostatnią niedzielę wybrałam się na Plac Nowy zwany potocznie Placem Żydowskim. Przechadzając się między stoiskami zauważyłam śliczną pudrową sukienko - tunikę wiszącą samotnie na wieszaku u pewnej miłej Pani. Mając słabość do tej części garderoby mój spacer po
krakowskim Kazimierzu skończył się w oczywisty sposób... jego efekty możecie podziwiać poniżej... :)
sukienka kupiona na Placu Żydowskim, buty Pull & Bear |
świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńbardzo Ci ona pasuje :) i fajna fryzurka!
OdpowiedzUsuńUdany spacer :p Świetnie wyglądasz w tej tunice, te szarpania wyróżniają ją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)